obróć telefon

Największy polski przewoźnik lotniczy, nowe samoloty i rata na 2,6 mln złotych przelana na konto oszustów. Brzmi jak kasowy hit, zarabiający krocie w kinach, jednak okazuje się, że taka sytuacja miała miejsce w rzeczywistości.

W listopadzie 2018 doszło do bezprecedensowej sytuacji w Polskiej Spółce LOT. Według informacji do jakich dotarli dziennikarze „Wydarzeń” telewizji POLSAT jedna z pracownic otrzymała fakturę, na której znajdowały się dane producenta samolotów, które latają w barwach polskiego przewoźnika.

Jak się okazało, dokument przesłali podszywający się pod producenta oszuści. Jak ustaliły "Wydarzenia" ich łupem padło 700 tys. dolarów, czyli ponad 2,6 mln zł. Ze skradzionych pieniędzy udało się odzyskać jedynie 200 tys. dolarów, czyli nieco ponad 750 tys. zł.

Wśród specjalistów komentujących sprawę znalazł się Krzysztof Czeczot, partner zarządzający ARC Consulting. Według niego ten błąd to ewidentny brak procedur w spółce. W oparciu o wieloletnie doświadczenie wskazuje on, że płatności w takich firmach, jak LOT, powinny być weryfikowane czteroetapowo: inna osoba sprawdza numer konta bankowego, inna przygotowuje fakturę, dodatkowo autoryzuje się dane odbiorcy i samą płatność.

Z takich sytuacji należy szybko wyciągać wnioski i wybierać rozwiązania poprawiające bezpieczeństwo. Z pomocą przychodzi automatyzacja. Roboty wspierające pracę człowieka, weryfikują każdą fakturę i przestrzegają wszystkich procedur obowiązujących w organizacji. To zaś daje pewność, że podobna faktura nie uzyskałaby autoryzacji od robota z powodu nieznanego numeru konta.

ARC Consulting od lat pomaga przedsiębiorcom doskonalić i automatyzować procesy, by zabezpieczać interes firmy i unikać błędów, które, jak przekonał się LOT, mogą słono kosztować. Każdy, kto poważnie myśli o rozwoju swojego biznesu, wie że do stracenia są nie tylko pieniądze, ale również reputacja oraz zaufanie klientów.